
Makowiec selerowo-marchewkowy
Tak, wiem. Seler w cieście brzmi conajmniej dziwnie. Przepis pochodzi z warsztatów Akademii Sztuki Cukierniczej. Tym przepisem dziewczyny skusiły mnie. Dla tego przepisu przyszłam na warsztaty. Oczywiście poznałam też wiele innych, jednak nie stanowiły one dla mnie żadnej egzotyki. Seler naciowy w cieście? O losie! Jak to smakuje? Nooo, smakuje wyśmienicie! Nie czuć go tak wyraźnie, pozostaje „w tle”. Na tyle, by zauważyć i na tyle, by nie zniechęcić. Jednym słowem: wyborne!

Makowiec selerowo-marchewkowy
Ingredients
- 1/2 szklanka seler naciowy tarty
- 1/2 szklanka marchewka tarta
- 2 szt jajko
- 1 szklanka mąka kukurydziana lub dowolna, inna
- 1 łyżeczka proszek do pieczenia
- 4 łyżeczka mak
- 2/5 szklanka erytrol lub inne słodziwo
- 1/4 szklanka olej kokosowy
Instructions
- Selera obieramy z łyka i ścieramy na tarce o małych oczkach. Marchewkę także ścieramy na tarce o małych oczkach. Można posiekać drobno natkę selera.
- Jajka ucieramy z erytrolem. Olej kokosowy podgrzewamy, by osiągnął płynną konsystencję. Dodajemy do masy jajecznej. Dodajemy tarte warzywa i dokładnie mieszamy.
- Suche składniki mieszamy ze sobą. Dodajemy do mokrych i mieszamy do czas, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
- Pieczemy w formie o średnicy 20 cm lub małej keksówce, w 180 st. C, bez termoobiegu, przez 25 minut.
3 thoughts on “Makowiec selerowo-marchewkowy”
Brzmi intrygująco , ale ja z tych co czekoladowe ciasto robiła i z burakami i z kapusta i to kiszoną
Makowiec do zrobienia
Kiszoną? Na słodko? Chętnie bym spróbowała. Bo buraki i marchewki i kalafiory, to już oklepane są ;)
Kiszoną? Na słodko? Chętnie bym spróbowała. Bo buraki i marchewki i kalafiory, to już oklepane są ;)