
Pieczony kalafior
Odkryłam pieczonego kalafiora. Ma jedną wadę. Trzeba na niego poczekać ponad godzinę.
Główkę kalafiora bez liści zawijamy w folię i wstawiamy na 30-40 minut do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C. Najlepiej zawijać go zaczynając od spodu, by łatwo otworzyć folię z góry. A robimy to w połowie pieczenia. Zatem po tych 30-40 minutach kalafiora wyciągamy i przyprawiamy. Tu pełna dowolność. W mojej wersji sporą łyżkę oleju rzepakowego wymieszałam z solą, papryką wędzoną i tymiankiem. Mazidło wylałam na kalafiora, posypałam suszonymi pomidorami. Po przyprawieniu pieczemy kolejne 30-40 minut.
Takiego kalafiora można serwować samodzielnie lub jako dodatek. Można też zrobić z niego zupę, która będzie miała zupełnie nowy smak.
Ja zamierzam wypróbować wersję na słodko ]:>
Smacznego!
One thought on “Pieczony kalafior”
musze spróbować jeszcze pieczonego kalafiora nie jadłam