
Pomysł na… dynię makaronową z sosem bolognese
Tak samo proste jak spaghetti bolognese. Różnica polega na tym, że nie czekamy, aż ugotuje się makaron, a na to, by upiekła się dynia.
Dynię makaronową dzielimy wzdłuż na dwie połówki. Usuwamy gniazdo nasienne. Środek smarujemy olejem kokosowym i trochę solimy. Układamy na blasze skórką do góry i pieczemy ok. 40 minut w 180 st. C.
W tym czasie przygotowujemy sos boloński. Ja użyłam 500 g mięsa mielonego z indyka i 750 g passaty. Podsmażyłam mięso i zalałam połową passaty. Gdy passata trochę odparowała, zostawiłam na średnim ogniu dolewając resztę passaty. Doprawiłam czosnkiem, mielonym korzeniem lubczyku, czubrycą zieloną, odrobiną ziół prowansalskich i solą. Na koniec dodałam ok. 100 g żółtego sera i wymieszałam delikatnie.
Gdy dynia się upiekła, zruszyłam miąższ widelcem, żeby powstały „makaronowe” nitki. Włożyłam do środka sos boloński i zajadałam ze smakiem :)