
Pomysł na… potrawkę z kalafiora i papai
Miało być curry z kalafiora, ale wyszło troszkę inaczej. Do kalafiora dołączył bób i miał zastąpić ciecierzycę. Potem poszło już wszystko. Trochę ciecierzycy, trochę papai. Doprawione papryką chilli, imbirem, kurkumą i sokiem z cytryny. Och, smakowało tak bardzo, że chciałam zjeść na raz obie porcje.
2 porcje
ok. 4 duże różyczki kalafiora
2 garści bobu
5 łyżek ciecierzycy konserwowej lub ugotowanej
2 łyżki stałej części mleka kokosowego i drugie tyle płynnej
1 średni pomidor (sparzony, obrany ze skóry)
ok. 80-100 g papai
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżeczka oleju kokosowego
1/2 małej papryczki chilli
przyprawy: korzeń kurkumy (może być suszony), korzeń imbiru, kolendra mielona, sól
Na dużej patelni lub w woku rozgrzewamy olej. Dodajemy podzielonego na mniejsze różyczki kalafiora i bób, chwilę smażymy. Zmniejszamy ogień i dodajemy mleko kokosowe, przyprawy, chilli i ciecierzycę. Dusimy ok. 10 minut na średnim ogniu, pod przykryciem. Pod koniec gotowania dodajemy papaję, pokrojonego pomidora i sok z cytryny.
Smacznego!
2 thoughts on “Pomysł na… potrawkę z kalafiora i papai”
Pomysłowo i smakowicie <3 :)
Dziękuję :)