
Pomysł na… serową frittatę
Na dobry początek dnia. I smaczny początek. Frittata to włoski omlet z warzywami. Dla mnie to coś pomiędzy omletem a quiche. Nie ważne, jak ją zdefiniujemy, ważne, że smakuje wybornie a wielość składników, które można wykorzystać sprawia, że tak jak i omlet i quiche – codziennie można jeść to samo, a jednak coś innego. Dlatego lubię takie śniadania. Wystarczą jajka i moja wyobraźnia… i stan wypełnienia lodówki ;)
W dzisiejszej frittacie gościnnie wystąpił batat, cukinia, kalafior romanesco i brokuł. Główną rolę, poza jajkami, grał ser provolone. Tarty na dużych oczkach dodałam do masy jajecznej, a na koniec posypałam jeszcze jedną porcją, tartą na drobnych oczkach. Plastry batata stworzyły swoisty spód dla mojej frittaty, przez co mogłam chwilę poudawać, że na śniadanie jem pizzę :)