
Poniedziałek w kuchni, czyli owsianka na obiad
Na śniadanie pyszne placuszki i jajka sadzone. Nic trudnego – z mąki z ciecierzycy i maślanki zrobiłam ciasto gęściejsze od naleśnikowego. Do placków dołożyłam po jajku sadzonym, pomidorze i papryce. Śniadanie z głowy :)
Owsianka na obiad? Czemu nie? :)
Kasza owsiana z groszkiem i cukinią. Do tego pieczone marchewki. Proste, smaczne i bardzo sycące.
Kaszę owsianą gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu. Doprawiamy słodką papryką i czubrycą. Cukinię ścieramy na tarce o dużych oczkach i dodajemy do ugotowanej kaszy. Dodajemy też groszek (z mrożonki) i dokładnie mieszamy.
Młode lub małe marchewki myjemy dokładnie. Smarujemy olejem kokosowym lub innym tłuszczem. Pieczemy w piekarniku w 180 st. C przez ok. 10-15 minut – zależy od wielkości marchewki i stopnia wypieczenia, jaki lubimy; ja lubię lekko chrupiące, więc moje piekły się 10 minut.
Na deser lub podwieczorek babeczki z cukinią i otrębami.
2 szklanki otrębów (dowolnych, mogą być różne)
1,5 szklanki mąki pełnoziarnistej
1 szklanka cukinii startej na dużych oczkach
1 szklanka mleka
1/2 szklanki erytrolu lub ksylitolu
1/3 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu
1 jajko
Mieszamy osobno składniki suche i mokre, następnie je łączymy dokładnie mieszając. Wykładamy do papilotek i/lub foremki na muffinki. Pieczemy w 180 st. C przez ok. 25-30 minut.
A na przekąskę owoce :)