
Proteinowe placki z maślanki
Są takie śniadania, którymi nie można się znudzić. Takim śniadaniem bez wątpienia są omlety i placki. Tym razem w ruch poszła maślanka, która sprawia, że placki są puszyste.
Na poniższą porcję użyłam ok. 300 g maślanki. Zagęściłam ją łyżką mąki lnianej i łyżką mąki kokosowej. Dodałam porcję (30 g) odżywki białkowej. Smażyłam na patelni bez dodatku tłuszczu, na średnim ogniu. Podałam z masłem orzechowym i dżemem 100 % malin.
Na porcję poniżej użyłam ok. 120 g maślanki (9 łyżek). Miarkę (15 g) odżywki białkowej, którą możecie zastąpić mąką (1 łyżka), łyżkę mąki lnianej i 1 jajko. Wszystko razem wymieszałam dokładnie. Placki smażyłam na średnim ogniu, na patelni bez dodatku tłuszczu. Smaży się je dość długo, ale są warte każdej minuty!
Swoim plackom nie żałowałam syropu daktylowego. Dodatkowo daktyle nadziałam masłem orzechowym. To już rozpusta ;)
2 thoughts on “Proteinowe placki z maślanki”
Ostrzegam przed tymi „przepisami”, wywaliłem do kosza całą paćke, była nie do uratowania. Jak chcecie zrobić smaczne pankejki to idzie na Kwestię Smaku, tam jest przepis na pankejki, po prostu część mąki trzeba zastąpić izolatorem białka. A ja muszę znaleźć w Chrome opcję zablokowania u mnie w komputerze tej strony, żebym tu więcej nie trafił. Tfu, łochyda!
Przykro mi Marku, że nie wyszły Tobie placki z mojego przepisu. Ja robię je regularnie i nie wyrzuciłam ani jednego. Jeszcze bardziej przykro mi, że z góry założyłeś, że skoro Tobie wyszła ohyda, to moja praca nie jest nic warta i trzeba tutaj wylać trochę jadu, zamiast podjąć próbę wyjaśnienia, co poszło nie tak. Jest tyle blogów kulinarnych, że jestem przekonana, że bez blokowania mojej strony, znajdziesz setkę przepisów na placki, które będą dla Ciebie „łatwiejsze w obsłudze” niż moje.