Kuchnia
Unikam wysokoprzetworzonej żywności. Wychodzę z założenia, że większość produktów można wykonać samodzielnie, w zdrowszej wersji. Nie jestem fanką konserwantów, wypełniaczy, spulchniaczy, emulgatorów i syropu glukozowego (bez względu na to, jak producent go nazwie). Warzywa i nabiał stanowią podstawę mojej kuchni. Nie jestem weganką ani wegetarianką. Często sięgam po ryby, nie unikam mięsa. Staram się używać jak najmniej soli, zioła smakują mi lepiej. Mam słabość do słodyczy, więc staram się robić własne, bez cukru. Do słodzenia najcześciej najczęściej używam polioli – erytrolu i stewii.
Nie znajdziecie tutaj skomplikowanych przepisów, wyszukanych potraw. To zwyczajne jedzenie, które można szybko przygotować. Nieskomplikowane i smaczne. Bez zbędnych dodatków.
W dobie setek blogów kulinarnych i „życiowostylowych” mój zginie niezauważony. To moja wirtualna książka kucharska, w której zapisuję ulubione przepisy – sprawdzone i niejednokrotnie zmodyfikowane przeze mnie. Żadna ze mnie kucharka, ale szefową swojej kuchni jestem i bardzo dobrze się z tym czuję. Gotuję, bo lubię. Gdy muszę, to już nie jest takie fajne. Dlatego najczęściej gotuję dla siebie i swoich bliskich, starając się przygotowywać potrawy, które lubi moja rodzina.
Lubię podglądać innych, amatorów i profesjonalistów, a przede wszystkim – pasjonatów. Pochłaniam książki kucharskie. Bardzo często, gdy już podejmę decyzję „o, to zrobię dzisiaj/jutro” zmieniam składniki, usuwam, dodaję i tak tworzy się nowy przepis. Często też jakiś przepis jest dla mnie tylko inspiracją do tego, by stworzyć własne danie.
Być może ktoś, kto trafi na tę stronę zechce stworzyć własne wersje moich dań. Przecież eksperymenty to frajda i świetna zabawa :)